
Kombinacji z Rzymu nigdy dość. Katolicyzm prowadzi piękną grę w ciuciu-babkę. Obok przesuwania sprawców, zamykania usta ofiarom, prawdziwe dane na temat molestowania są cenniejsze od złota i stąd trzymane w niedostępnych sejfach.
Wyborcza pisze, że to Episkopat Polski odmówił. Czego się boją? Czyżby mizerne setki ofiar to tylko wierzchołek kolosalnej góry lodowej? Czy sytuacja z innych krajów jest taka jak i w Polsce?
Kto jednak zajmuje się tego typu sprawami w Watykanie? Była “Święta Inkwizycja”! Po II Soborze Watykańskim (ustanawiającym ekumenizm jako oficjalną doktrynę Rzymu od tej pory), urząd inkwizyji został historycznie przemianowany na Świętą Kongregację Nauki Wiary(1965, Paweł III) a potem znowu w roku 1983, na Kongregację Nauki Wiary.
Pytanie tylko jedno: Czy to coś da? Jak papież się wymówi od odpowiedzialności i ILE tych danych udzieli, jeśli się zdecyduje? Czy czekają dekady biurokracji i przeciągania spraw po sądach?
https://wyborcza.pl/7,75398,27245644,komisja-do-spraw-pedofilii-prosi-watykan-o-informacje-o-ksiezach.html?disableRedirects=true
https://www.foxnews.com/world/poland-vatican-data-church-sex-abuse-probes