500 Lat Reformacji: Czy Reformacja była na darmo?

500 Lat temu Bóg powołał do życia Wielka Reformacje, która zaczęła przywracać ludzi na drogę do Pierwszego Kościoła. Ludzie zrozumieli, ze zbawienie jest TYLKO z laski, wyznacznikiem życia Protestanta jest tylko Biblia nie ludzkie wymysły, co w rezultacie prowadzi do odkrycia iż ówczesny system religijny nie miał nic do czynienia z Kościołem powołanym przez Jezusa…

Reformacja przyniosła upragniona wolność od tyranii Rzymu, która narzucała swój system po łacinie i często przy użyciu kłapiących kleszczy Inkwizycji. Lektura Biblii w językach narodowych zaczęła obnażać czym tak naprawdę Rzym jest- zaprzeczeniem Biblii…

Rzym głosił stek ludzkich nauk, opracował system religijny gdzie człowiek wiecznie pracował na „zbawienie” i…nigdy nie był pewny jak owo „zbawienie” osiągnąć. Oczywiście „zbawienie wg Rzymu” to niezliczone drogi „pracowania na nie” w ich świątyniach, od płacenia za nie, po biczowania ciała i czynienia rożnych wysiłków by spróbować się jakoś Bogu przypodobać…

Reformacja zaczęła zwracać ludzi do Pisma, a więc na drogi do Pierwszego Kościoła. Rzym stanął w furii by zaprzeczyć nauki „zgubnej Biblii” i wolności ludzkiej do modlitwy, poznania Jezusa i żywej z Nim relacji!

Reformacja, czyli droga do Biblijnego, prawdziwego Chrześcijaństwa została od razu zaprzeczona przez zwołanie wielkiego soboru, a potem papiestwo ruszyło do boju z szabelka w dłoni i stosem na rogach ulic…

Watykan nigdy nie zaprzestał próby zniszczenia Protestantyzmu. Dzisiaj żyjemy w „innych czasach”, gdzie powstanie zbrojne ma swoje konsekwencje i odezw od narodów. Europa doskonale pamięta czasy „szarzy papieskich”- więc ta taktyka więcej nie działa…

Na podstawach Reformacji, Bóg zaczął przyciągać kościół jeszcze bliżej Prawdy- i powstały Ruchy Zielonoświątkowe i Charyzmatyczne.

Teraz papiestwo opracowało inne plany. Teraz chce zgromadzić każdą religie, obojętnie „jaka doktryna” pod jeden Światowy Kościół. Papiescy reprezentanci są dziś z „misja” do każdej wiary…w tym pukają dziennie do Protestantów próbując ich oszukać.

Przez lata papież szukał, podobnie jak Faryzeusze- kontaktów „wewnątrz grupy”, które pomogą „rozpracować” Protestantów. Próbowali to od stuleci jezuici, a w naszych czasach jest więcej katolickich grup w to zaangażowanych.

Pamiętajmy, ze Faryzeusze czasów Jezusa chcieli Go zatrzymać. Nie mogli Go jednak ani złapać na niczym a uczniowie byli lojalni do Niego i Jego nauk. Ten duch jednak znalazł osobę w kompromisie, Judasza.

W podobny sposób duch religii znajduje w Protestantyzmie tych co nie są ugruntowani w Biblii, którzy są niejako „zgorszeni” Protestantyzmem. Judasz widział cuda, znaki i znal nauki Jezusa, jednak…pomimo tego ruszył na spotkania ekumeniczne do Sanhedrynu…

Dzisiaj to działa dokładnie w ten sam sposób. Papiestwo szuka osób „zmęczonych” doktrynami, drogami mocy, poziomem życia, wiary, życiem według Biblii…Te rzeczy są jego doktrynami!

Papież nie wierzy w literalność Pisma, cuda, potępia tych co blisko się Jego trzymają. Ale łapie, niczym rybak w siec, tych, którzy przyszli do Pana powierzchownie, by po jakimś czasie odrzucić Jego nauki…

Oni dziś, pośród Protestantów, stojąc z podniesionymi w gore rekami, jawnie i bezczelnie zaprzeczają Reformacje, wciąż jednak udając, ze są spośród nas. Oni są pośród Zielonoświątkowców, gdzie od lat maja swoje służby ekumeniczne, oni są pośród Charyzmatyków, gdzie ich zadaniem jest zmiana myślenia rzesz podczas wielkich Festiwali, koncertów oraz imprez…

To co usłyszeli od Rzymu, jest w ich sercach. To co w sercu- jest na ustach. Stad słyszysz co oni głoszą- wiesz co jest w ich sercach. Oni stoją, zwracając się do Jezusa, potępiając podziały ( czyli Reformacje), doktryny(czyli nauki Pisma) oraz moc.

Oto nauki demonów są głoszone pośród naszych miejsc spotkań, są w książkach które kupujemy, są „z pasja” głoszone podczas wielkich zjazdów, koncertów oraz innych tego typu spotkań…

Oni chcą wracać…słychać melancholijne wzdychania Judasza, który „opuścił swoja rodzinna religie”. Jezus go zgorszył Pismem, doktrynami,zgorszył wiara, przeraził cudami i modlitwami na językach…Judasz musiał zagryzać język, gdy Jezus wskazywał Faryzeuszom na ich błędy…Jakby chciał powiedzieć: Czekaj, nie tak…tak się nie głosi…Ty nie przyciągasz ludzi do Boga…ale krytykujesz ich „wiarę”. „Ja nie tak widzę Chrześcijaństwo”…Nie mógł jednak się zdradzić, dziś jednak wiele z nich już się zdradziło…

Kto dziś strofowałby Pana, gdyby pojawił się pośród nas i zgromi jawnie ekumenie? Myślę, ze wielu…

Reformacja jednak dalej…trwa…Nie da się jej zatrzymać fałszywymi dokumentami podpisanymi za naszymi plecami ani przez wprowadzenie podróbki, choćby nazywała się „Świętem Reformacji”…

I oni nie mogą tego przeżyć…

====

Czytaj pozostałe części:

Część 1

500 Lat Reformacji: Jaka Reformacja?

Część 2

500 Lat Reformacji:Przejęcie Protestantyzmu przez Watykan

Część 3

500 Lat Reformacji: Dajcie nam Prawdziwą Reformacje!

Część 4

500 Lat Reformacji: Czy Reformacja była na darmo?

Część 5

500 Lat Reformacji: Fałszywi bracia udają Protestantów

Część 6

500 Lat Reformacji: Od 50 lat pracują na zmianę Protestantyzmu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s