
Odpowiedź:🗣 Lata w walce duchowej i służbie uwolnienia pokazały (podobnie jak Pismo), że nie ma zwiedzenia na tym świecie jeśli nie ma w tym udziału demonów. Niemożliwe jest zboczyć z dróg Pisma jeśli demony nie maczały w tym swoich palcy.
Aby zrozumieć fenomenon zwiedzenia, należałoby go rozbić na czynniki pierwsze. Działalność demonów na tym świecie to nie tylko aby kogoś “skusić”. Diabeł ma “wyspecjalizowane” demony, które zajmują się poszczególnymi dziedzinami, podobnie jak ludzie. Porównałbym to do studiów i Uniwersytetu, który oferuje gamę specjalizacji. Wierzę, że każdy demon ma ogólne działanie wspólne innym, ale jawnie w służbie uwolnienia wychodzą ich specjalizacje.
Aby zrozumieć jak pastor przechodzi od stanu nawrócenia, ochrzczenia w Duchu do stanu gradualnego, stopniowego upadku w herezje i zwiedzenie, polecam dokładnie i naukowym okiem przestudiować poniższe trzy artykuły:
5 kolumna w Protestantyźmie: Cz.1: Katolickie grzechy pokoleniowe
5 kolumna w Protestantyźmie: Cz.2: Więzi duszy z katolicyzmem i katolikami
5 kolumna w Protestantyźmie: Cz.3: Katolickie czarownice :♱ czy może ⸸?
Ignorancja wpływu diabła na szeroko pojętych Chrzescijan jest idealnym środowiskiem działania demonów. Demony oddziałują na emocje, myślami, które odrzucający uwolnienie pastor może upatrywać jako głos od Boga (jak wyeliminujemy diabła z równania, to zostaje człowiek oraz Bóg co jest zaprzeczeniem Pisma!), przez transfer demonów gdy pastor chodzi od spotkania ekumenicznego do następnego.
Odpowiedź jest jasna i zdecydowana: 100% to demoniczny wpływ, pytanie tylko skąd pochodzi, i jaki jest tego stopień co wyjaśniają powyższe artykuły!