Wojna między kulturami trwa, wprowadzona przez UE i inne agendy globalizacji. Teraz nowy koncept jest wprowadzenie “Czarnego Jezusa”. O zmianie percepcji zapowiadał lider Kościoła Anglii, wielebny Welby. Problem: Nie ma nigdzie miejsca na “Żydowskiego Jezusa”.
Już widzę horror przeciętnego katolika gdy postępowi ekumenicy zaczną głosić kolejną ekumeniczną rewelację jak owy “Czarny Jezus”. W Protestantyźmie natomiast, kolejna “rewelacja od Pana”- “jednak” Jezus był czarny.