Marcin Luter, gdy był jeszcze nienawróconym, naiwnymi i głupiutkim księdzem wybrał się w „wymarzoną” pielgrzymkę do Watykanu. Tam jednak doznał istnego szoku…
Mamy 2017, 500 lat po rozpoczęciu Reformacji i rozpasany Watykan nic się nie zmienił. Dzisiaj wychodzi, jak wysoko postawieni ranga urzędnicy w Watykanie zostają przyłapani na dnie nieludzkich zachowań.
George Pell, to jeden z najwyżej postawionych urzędników w Watykanie. Papieże, jak JP II czy Franciszek powierzali mu ważne aspekty funkcjonowania Watykanu i katolicyzmu. Przez lata Pell zajmował się tez sprawami wykorzystywania seksualnego przez księży i ich ofiarami…
Teraz Pella postawili pod stan oskarżenia o liczne zbrodnie seksualne…Chodzi tu o molestowanie małych chłopców.
To nie koniec…Kardynał Francesco Coccopalmerio, to kolejna wielka szycha katolicyzmu. Stoi on na czele Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych.
„Zadaniem Rady jest interpretacja prawa uniwersalnego w Kościele katolickim oraz pomoc innym dykasteriom kurii rzymskiej, aby wydawane przez nie dokumenty (normy, dekrety, instrukcje) były zgodne z obowiązującym prawem”
Jego sekretarz, który wkrótce miał być mianowany na biskupa, Luigi Capozzi został aresztowany podczas zaprawionej kokaina orgii zboczeńców. Przyłapano go w pałacu „byłej Inkwizycji” Maszyna PR katolicyzmu już zaciera wszelkie ślady na ten temat.
Benedykt XVI, w książce pt: The Last Conversations przyznaje do tego typu zachowań w Watykanie. Ma tam być cale lobby.
W historii papieże jak Benedykt IX, Paweł II, Sykstus IV oraz Juliusz II oskarżeni byli o sodomie.
Tymczasem w Polsce, Sejm wprowadził cięższe kary dla krzywdzicieli dzieci oraz dla tych, którzy ukrywają te zbrodnie (link). Ma to [też] uderzyć w księży, którzy tuszują zachowania ich kolegów.